Dokładnie, też to sobie przypomniałem dziś oglądając. Byłem z rodzicami na wakacjach we Władysławowie i oglądałem to na naszym 14 calowym Sanyo, które notabene stoi do dzis w moim pokoju i jeszcze ani razu się nie popsuło a i były wtedy MŚ w piłce w USA (dlatego rodzice zgodzili się na zabranie telewizora nad morze). Stare czasy a wydaje się że były wczoraj.
Też pamiętam, były wtedy MŚ w piłce nożnej w USA i koniec roku szkolnego, pamiętam tylko 2 sceny: jak demolował ten telefon i jak był przebrany za zakonnika, oglądnełem go sobie jeszcze raz-tydzień temu, trąci myszką, ani zły, ani dobry, zakończenie fatalne, sceny nieco naciągane, ale nie odradzam, stare czasy......