Witam! Miałbym prośbę do wszystkich filmłebowiczów- poszukuję wszelkich filmów, których akcja choć w części rozgrywałaby się na terenie jakiegoś ogrodu zoologicznego (jak np. "Poranek kojota"), lub ZOO byłoby w mniejszym ("Madagaskar") lub większym ("Lemur..." właśnie) stopniu bohaterem filmu.
Będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie propozycje!
pozdrawiam
My, dzieci z dworca Zoo hehehehehhehe o jeszcze jeden "Zoofilia" hehehe....Taki dżołk
Teraz na poważnie przypomniał mi się następny Ace Ventura 1, 2 ...I tak trochę może nie ma tam Zoo ale jest dużo zwierząt- Evan Wszechmogący i Bruce Wszechmogący...