za całość 7/10, ale 8/10 za wątek sprzed 100 lat. Mnie osobiście poraziło nieszczęście tej dziewczyny. Nie wiem - po prostu mimo późnej pory obejrzałem film do końca. I nie patrząc na dość niską niestety ocenę daje 7. Bo mi się podobał. I tyle.
dla mnie na 5. film nawet w porządku, ale nudnawy. a od momentu, kiedy bohaterka z współczesności miała sen/wizję i powiedziała, że zabiła trzecia kobieta, zniknął minimalny nawet wątek tajemniczości. wiadomo było nie tylko, że zabiła, ale również dlaczego (nietrudno było to zauważyć po relacjach w tej 'rodzince'. Gdyby nie tak wczesne rozwiązanie zagadki byłoby o wiele ciekawiej
100 % siuee zgadzam. Wątek z przeszłości był dużo lepszy i paradoksalnie rozwojowy niż współczesny. Ogólnie rzecz biorąc fabuła taka sobie ale gra aktorów bardzo dobra