Ten odcinek jest po prostu powalający ! Gag za gagiem (jakby w innych odcinkach bylo inaczej:) No ale powiedzcie czy te sceny jak Basil chce "dopaść tę dziewczynę" nie są genialne ? Co chwile coś sprawdza haha tu w szafie tu scianę tu szybę hahaha. Wysoko cenię też sałatkę waldorf, ale jakbym mial wybierać najlepszy z najlepszych to ten ;)
Genialny odcinek. Jeden z lepszych, a scena w której psychiatra pyta Basila o wakacje, świetna.
Jestem pozytywnie zaskoczony że znowu leci w tv.
pozdrawiam
- Moja matka ma wiele obsesji, wydaje jej się, że śledzą ją jacyś mężczyźni, nie wiem co prawda co mogliby jej zrobić, ale Basil twierdzi, że narzygać na nią ;d
Niemcy wymiatają, psychiatra też, natomiast odcinek z głuchą babą... mnie po prostu wkurza, owszem śmieję się do rozpuku, ale kurcze, trochę się kibicuje Basilowi, a STRAAASZNIE jego pierdołowatość wkurza. A Manuel "kupił mnie" już w pierwszym odcinku, kiedy się pojawia po raz pierwszy: "No, no, no Senor, not on dos tres. Uno, dos, tres" Jeden z niewielu razy gdzie RYKNĄŁEM śmiechem, a sam oglądałem.
I ludzie... czy lektor, czy dubbing... angielskiego humoru (PYTHON!!!) nie da się przetłumaczyć. No i oczywiście szkoda, że tylko 12 odcinków :(
Uwielbiam tę scenę, w której Basil wkłada sobie głowę między kolana i zaczyna skakać, a psychiatra: ,,Jestem na urlopie." :) Albo kiedy zaatakował żonę psychiatry miotłą, a ten na to: ,,Tu jest wystarczająco dużo materiału na całą konferencję". ;)
Końcówka odcinka z psychiatrą - epic, zdecydowana czołówka gagów w historii sitcomów.